Trochę czasu nam zajęło powrócenie do świata żywych. Patrzyłyśmy na siebie, a potem Ala zabrała głos:
-Nie zobaczysz, co to za kartka ?
-Kartka ... no tak .. - uniosłam prawy kącik ust w górę i rozłożyłam kartkę, po czym wręczyłam ją Alicji.
-No, no, no - wyszeptała Ala - Jak myślisz, kto to napisał ?
-Nie wiem, ale z chęcią się dowiem.
-Zdążył nawet zauważyć, że masz zielone oczy. Czyli możemy zanotować, że jest spostrzegawczy, chyba że przyglądał Ci się przez cały mecz.
-Zobaczymy, bo .. mam nadzieję, że pójdziesz ze mną? - zapytałam z nadzieją w głosie.
-Myślisz, że póściłabym Ciebie samą ? Może ma przystojnego kolegę ?! - zaśmiała się swoim melodyjnym głosem i spojrzała ponownie na kartkę, szukając czegoś, a po chwili dodała - To co ? Jutro o 10:00 przy fontannie Neptuna. Jakie to mało romantyczne ! - westchnęła lekko rozczarowana.
-Chcemy poznać "Tajemniczego Autora" listu, czy zwiedzić Gdańsk ?
-Raczej to pierwsze, o ile ma przystojnego kolegę.
-Nie martw się, jakby coś będziesz miała jeszcze Neptuna i jego trójząb. - Dźgnęłam Alę palcem w brzuch i zachichotałam radośnie.
-Ale mi pocieszenie .. - wyszeptała Ala. - Chyba musimy wracać do hotelu, bo w innym wypadku, chłopak ucieknie na Twój widok.
-To nie było śmieszne ! Chociaż jest w tym odrobina prawdy.
Przez resztę drogi do hotelu rozmawiałyśmy o tym, kim może być "Tajemniczy Autor", jednakże nikt nie wpadł nam do głowy. Po gorącym prysznicu, położyłam się do łóżka i niezwykle szybko zasnęłam.
***
Następnego dnia, dokładnie o 10:00 byłyśmy na wyznaczonym miejscu. Oczywiście zbytnio się nie wystroiłyśmybo nawet nam do głowy nie wpadło, aby zabrać ze sobą bardziej eleganckie ciuchy. Jedno spojrzenie na zegarek - 10:08. Może nie przyjdzie ? To miał być tylko żart i udało mu się nas wkręcić. Już miałam powiedzieć Ali, byśmy wracały, gdy usłyszałam ciepły głos.
-Wybaczcie za spóźnienie, ale mieliśmy problem z ucieczką przed Andreą.
Czy to na prawdę Zibi i Cichy Pit stali przed nami ? Spojrzałam na Alę, która pierwszy raz w swoim życiu nie wiedziała co powiedzieć.
-Nie ma sprawy. Rozumiemy. - Odpowiedziałam na tłumaczenia Zbyszka. - Jestem Nikola, ale wszyscy mówią mi Niki, a to moja przyjaciółka Ala. - wskazałam na dziewczynę.
Bartman ujął moją dłoń i delikatnie ją pocałował. To samo zrobił Pit z dłonią Ali. Oboje się przedstawili, chociaż dokładnie wiedziałyśmy kim są.
-To może jakiś spacer ? - zaproponował Cichy, nie odrywając wzroku od mojej przyjaciółki.
-Z chęcią, tym bardziej, że nie jesteśmy stąd.
No proszę ! Ala odzyskała głos. Już zaczynałam się bać, że będę musiała mówić za nas dwie, co nikomu nie wyszoby na dobre.
-A skąd jesteście ? -spytał Zibi, powoli idąc przed siebie.
-Ze Szczecina. Wiesz, miasto, które według sporej liczby ludzi jest położone nad morzem, chociaż wcale tak nie jest.
Cała nasza czwórka się roześmiała.
-Tak wiem. Czy przypadkiem to w Szczecinie w sierpniu mają się odbyć "The Tall Ship Races" ?
-Dokładnie. Chyba teraz będzie znane z tego. - Odpowiedziałam, spoglądając w stronę Ali, która była zajęta rozmową z Piotrkiem.
-Podczas meczu zapomniałaś o czymś bardzo istotnym. - Zbyszek spojrzał prosto w moje oczy.
-Tak ? A o czym ? - zapytałam.
Kolor jego tęczówek był powalający. Dlaczego akurat on ma tak głęboki wzrok ? To czyni go jeszcze bardziej przystojnym.
-Nie dałaś mi swojego numeru telefonu - powiedział, wyciągając komórkę.
-Nie prosiłeś - posłałam mu promienny uśmiech.
-To teraz proszę. - Odpowiedział na mój uśmiech i wręczył mi telefon, a już po chwili zapisywałam w nim swój numer.
***
No i jest kolejny. Dziękuję wszystkim za komentarze, za to że czytacie mojego bloga.
Mam nadzieję, że rodział się Wam spodoba.
Odblokowałam możliwość dodawania komentarzy z "Anonima", więc proszę wszystkich, którzy to czytają, aby zostawili komentarz z opinią na temat tego bloga/rozdziału.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję i do następnego :)
Kukulka :D
No zapowiada się ciekawie i bardzo się cieszę że bohaterki są ze Szczecina bo tak się składa że też jestem :). Mam nadzieje że rozdziały będą często dodawane i jak można to napisz kiedy kolejny. Pozdrawiam Dooma :).
OdpowiedzUsuńJak już wcześniej pisałam, rozdziały będą najpóźniej co tydzień, ale będę starała się dodawać we wtorki i soboty :)
Usuńświetny rozdział :D
OdpowiedzUsuń"- Jakie to mało romantyczne!" :D
No wiesz, rozdział jest zajebisty więc czekam na więcej :D
Super ale tekst ,,jakie to malo romantyczne "to mnie rozwalilo
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na kolejny rozdział :
OdpowiedzUsuńhttp://ona--to--on--siatkarska--przygoda.blogspot.com/
Pozdrawiam!